This beautiful hymn, typically sung after the evening’s final devotion on Good Friday, is nearly impossible to translate. The hymn recounts the Blessed Virgin holding the lifeless body of her son, our Lord Jesus Christ. As she holds him she whispers sweet goodnights to the injured parts of His body, His head, His blood covered hair, His neck, hands, and feet, His heart, His legs, and finally the cross and grave.
Lord for us Your wounds were suffered.
Oh, Christ Jesus, have mercy on us!
Dobranoc, Głowo święta Jezusa mojego,
Któraś była zraniona do mózgu samego.
Dobranoc Kwiecie różany,
Dobranoc Jezu kochany, dobranoc!Dobranoc, włosy święte, mocno potarganę,
Które były najświętszą Krwią zafarbowane.
Dobranoc…Dobranoc, szyjo święta, w łańcuch uzbrajana,
Bądź po wszystkie wieczności mile pochwalona.
Dobranoc…Dobranoc ręce święte, na krzyż wyciągnione,
Jako struny na lutni, gdy są wystrojone.
Dobranoc…Dobranoc, boku święty, z którego płynęła
Krew najświętsza, by grzechy człowieka obmyła.
Dobranoc… .Dobranoc, Serce święte, włócznią otworzone,
Bądź po wszystkie wieczności mile pozdrowione.
Dobranoc…Dobranoc, nogi święte, na wylot przeszyte,
I tępymi gwoździami do krzyża przybite.
Dobranoc…Dobranoc, Krzyżu święty, z którego złożony,
Jezus; w prześcieradło białe uwiniony.
Dobranoc…Dobranoc, grobie święty, najświętszego Ciała,
Który Matka Bolesna łzami oblewała.
Niech Ci będzie cześć w wieczności,
Za Twe męki, zelżywości,
Mój Jezu!
Niech Ci będzie cześć i chwała
Za Twą boleść którąś miała, Maryjo.