Poetry

January 7 – Spiritual Rhymes VII by Sebastian Grabowiecki

My life measured by a brief span, as with a twine,
Is encircled as if by a firm border line,
So You know how fleeting it is, and water foam
Seems to be properly used for comparison.

Tear me from my sins, I beg you, though I’m fallen,
Do not condemn to disdain this light-minded man,
Lighten Your hand for it has attained victory
And it appears was ready to ridicule me.

Full of misery is the life of the sinner,
All his affairs are like a web of the spider;
Remorse destroys them as a moth spoils a garment
While bad will thrusts them back from the Omnipotent.

Listen to my supplications and let Your ears
Remain open to attend to my bitter tears,
So I could recover, please show some leniency,
Ere I give You back my soul, the earth my body.

English language translation by Michael J. Mikoś

Mój wiek czasem krótkim jak sznurem zmierzony,
A jako granicą pewną obtoczony,
Więc jak jest nietrwały. Ty wiesz, a pijana
Wodna słusznie się zda z nim być porównana.

Wyrwi z grzechów, proszę, a w nich upadłego
Nie dawaj na wzgardę człowieka lekkiego.
Ulży ręki swojej, bo mnie zwojowała,
A sna na pośmiech wzdąć już się zgotowała.

Nieszczęsny jest żywot człowieka grzesznego,
Pajęczynie równe wszystkie sprawy jego;
A jako mol szatę, tak one żal kazi,
Które więc zła wola od Pana odrazi.

Wysłuchaj me prośby, a na łkanie moje
Niechaj otworzone będą uszy Twoje,
Abym k sobie przyszedł, chciej sfolgować mało,
Niż ci duszę wrócę, a ziemi dam ciało.